***Oczami Malwiny***
Nagle do pomieszczenia weszli………………..
ONE DIRECTION!!!!!
O matko nie mogę w to uwierzyć.
Piątka najwspanialszych chłopaków na świecie, a ja będę ich fotografować. Nie
mogło oczywiście zabraknąć okrzyku radości z mojej strony:
-AAAAAAAAAA…….. o matko to One
Direction… ty to widzisz Dominika aaaa….- krzyczałam skacząc z radości jakby
ktoś potraktował mnie paralizatorem w tyłek.
Jednak u Dominiki reakcja była
zupełnie przeciwna.
-O matko! Tych debili będziesz fotografować?
To ja wychodzę!- po czym jak pewnie się domyślacie opuściła pomieszczenie.
***Oczami Dominiki***
Wyszłam z sali wściekła, że będę musiała
siedzieć z nimi przez najbliższe 3 godziny. Nagle przybiegła do mnie Malwina i
zaczęłyśmy się kłócić.
-No chodź!- krzyknęła Malwina.
-Nie!!!- odpowiedziałam.- Nie będę
się gapić na ich śliczniutkie mordy przez kilka najbliższych godzin.
-A właśnie, że będziesz!
Zaczęłyśmy się lać ja skakałam jej
na barana, a ona ciągnęła mnie za włosy. Normalnie nie biję się tak słabo bo od
4 lat ćwiczę kig-boxing, ale bałam się, że coś jej zrobię. Nagle Malwina wzięła
mnie za nogę i zaciągnęła na salę.
Gdy weszłyśmy, a ja już się
podniosłam, zobaczyłam chłopaków stojących jak wryci na środku.
Razem zaczęłyśmy się śmiać. Sesje
byłą całkiem fajna, chociaż ich nie lubię to miło mi się patrzyło na szczęście
Malwinki. Pokazywała im jak mają stać i jakie miny strzelać….
Wyszło kilka naprawdę fajnych zdjęć:

Podczas oglądania całej sesji zaczęli
nas wypytywać .
-Więc mówiłaś, że jesteście z Polski
tak?- zapytał Niall.
-Tak dokładnie- odpowiedziałam.
-A wszystko poszło dobrze? Nie było
żadnych komplikacji?- dodał Liam.
-Nie. Nic takiego się nie działo. No
może poza tym, że zgubiłyśmy się na lotnisku i prawie spóźniłyśmy na samolot-
powiedziałam.
-No… a ja prawie zesrałam się na
fotelu- poinformowała wszystkich Malwina. Zczeliśmy się śmiać.
Już widziałam jak Niall i Malwina
uśmiechają się do siebie. Wyglądali
razem całkiem słodko… no może przynajmniej moja przyjaciółka.
***Oczami Malwiny***
Było super! Spotkałam swoich idoli i
zrobiłam sobie z nimi fotki.
Nawet Dominika nie narzekała.
***Na drugi dzień. Dalej oczami Malwiny***
Wstałam rano. Dominiki już nie było.
Zjadłam naleśniki. Na blacie znalazłam karteczkę z napisem:
Wyszłam na miasto. Muszę trochę pobyć sama.
Dominika
XOXOX
Wyszykowałam się i poszłam na spacer
do parku na rogu. Bo właściwie jesteśmy w UK już od 4 dnia, a ani razu nie
przeszłam się po okolicy.
Usiadłam sobie na ławce, gdy nagle
usłyszałam krzyk. Był to krzyk fanek.
Obejrzałam się za siebie, a tam tłum
fanek z transparentami 1D i koszulkami z napisem „ I love 1D”.
Na ich czele uciekał Niall. O matko
jakie z niego ciacho. Wyglądał jak grecki bóg. Normalnie za tą jego sexiastość
to powinni go aresztować, ale do rzeczy… nie, nie, nie poczekajcie jeszcze
chwilkę pogapię się na niego. No dobra a teraz do roboty.
-Niall szybko tutaj- krzyknęłam do
niego i pociągnęłam go za drzewo.
-No hej!- odpowiedział z cwaniackim uśmieszkiem
i podrywczym głosem.
-Rozumiem, że spokojny spacerek po
parku?
-A co nie widać?- i razem zaczęliśmy
się śmiać.
Nagle zobaczyłam, że jedna z fanek
zobaczyła naszą dwójkę i zaczęła się zbliżać. Wepchnęłam go w krzaki. Mogłam
schować go jeszcze za ławką, ale tak było śmieszniej.
***A teraz wróćmy do Dominiki, kiedy tamte dwa gołąbki się
chowają***
Łaziłam po mieście. Zrobiłam mnóstwo
zakupów. Trochę mi się nudziło więc już po raz 6 dzwoniłam do przyjaciółki, ale
ona nie odbierała. Kupiłam sobie mrożoną kawę i zaczęłam kierować się w
kierunku domu.
Rano zauważyłam śliczny park niedaleko
domu, więc postanowiłam się nim przejść…. To co zobaczyłam było nie do
uwierzenia.
!!!!!!!!!!!!!!!!MALWINA CAŁOWAŁA NIALLA!!!!!!!!!!!!!!!!!
Myślałam, że padnę. Ja dodzwonić się
do niej nie mogę, a ona obściskuje się z facetami w parku….. i to jeszcze beze
mnie?!
Oj będzie zemsta! Podbiegłam do nich
i całą kawę wylałam chłopakowi na głowę.
-Dominika pogięło ciebie?- krzyknęła
Malwina.
-To chyba ciebie pojebało! Ja nie
mogę się z tobą skontaktować, a ty się po parkach szlajasz ty donico?
-Donico?
-No nie wymyśliłam lepszej riposty,
ale nie o to chodzi.
-Dobrze Niall chodź do nas oczyszczę
ciebie z tej KAWY!- powiedziała Malwina do rockmana.
***Oczami Malwiny. ( grrr…. ;/)***
Doszliśmy na miejsce. Zaprosiłam
Nialla do salonu i poszłam po jakąś szmatkę. Dominika poszła do góry.
Gdy weszłam do pokoju dziennego
zobaczyłam jak „ grecki bóg” ogląda album ze zdjęciami.
-Myszkujemy?- zapytałam po cichu.
-Ojej… przepraszam. Już odkładam-
zaczął tłumaczyć się chłopak.
-W porządku- odpowiedziałam.
Po wytarciu mu głowy i koszuli
zaczęliśmy oglądać fotki stare jak mój ojciec.
- A to kto?- zapytał.

-To jestem ja jak byłam malutka.
-A tu?

-Też ja jak poznałam Dominikę.
-A na tym zdjęciu?
-Dominika. Wygląda tu tak słodko…
zawsze noszę kopię tego zdjęcia w portfelu.
-Była słodziutka. A powiedz mi…
-Hmm…?
-Czemu właściwie ona nas tak bardzo
nie lubi?
-Eh… Nie wiem jak to powiedzieć, ona
ogólnie nienawidzi mężczyzn.
-Czemu?
-Wiesz to chyba nie jest historia o
której ona by chciał, żebym rozmawiała, a zwłaszcza z chłopakiem.
-Rozumiem. No, a tu?
-Yyy… Dominika przed swoim pierwszym występem.
-Jakim występem?
-Na fortepianie.
-To ona gra- zapytał zdziwiony chłopak.
-I to na niejednym instrumencie.
Chłopak spojrzał na mnie prosto w
oczy i delikatnie pocałował…
O kurwa... zajebiste.. :)
OdpowiedzUsuńJak zajebiście, że mogę gdzieś przeczytać o tym jak Niall mnie całuje.. mhmmm.. tak sexiasto się wtedy czuję.. :D
Hhaahahhaha.. czekam na kolejny.. xd
hahahhaha...no zastanawiam się czy nie dodać jeszcze dzis 4 rozdziału
UsuńTak... a ty jeszcze się zastanawiasz.. ;D Dodawaj!
Usuń