piątek, 8 czerwca 2012

3 ROZDZIAŁ


***Oczami Malwiny***
Nagle do pomieszczenia weszli……………….. ONE DIRECTION!!!!!
O matko nie mogę w to uwierzyć. Piątka najwspanialszych chłopaków na świecie, a ja będę ich fotografować. Nie mogło oczywiście zabraknąć okrzyku radości z mojej strony:
-AAAAAAAAAA…….. o matko to One Direction… ty to widzisz Dominika aaaa….- krzyczałam skacząc z radości jakby ktoś potraktował mnie paralizatorem w tyłek.
Jednak u Dominiki reakcja była zupełnie przeciwna.
-O matko! Tych debili będziesz fotografować? To ja wychodzę!- po czym jak pewnie się domyślacie opuściła pomieszczenie.
***Oczami Dominiki***
Wyszłam z sali wściekła, że będę musiała siedzieć z nimi przez najbliższe 3 godziny. Nagle przybiegła do mnie Malwina i zaczęłyśmy się  kłócić.
-No chodź!- krzyknęła Malwina.
-Nie!!!- odpowiedziałam.- Nie będę się gapić na ich śliczniutkie mordy przez kilka najbliższych godzin.
-A właśnie, że będziesz!
Zaczęłyśmy się lać ja skakałam jej na barana, a ona ciągnęła mnie za włosy. Normalnie nie biję się tak słabo bo od 4 lat ćwiczę kig-boxing, ale bałam się, że coś jej zrobię. Nagle Malwina wzięła mnie za nogę i zaciągnęła na salę.
Gdy weszłyśmy, a ja już się podniosłam, zobaczyłam chłopaków stojących jak wryci na środku.
Razem zaczęłyśmy się śmiać. Sesje byłą całkiem fajna, chociaż ich nie lubię to miło mi się patrzyło na szczęście Malwinki. Pokazywała im jak mają stać i jakie miny strzelać….
Wyszło kilka naprawdę fajnych zdjęć:



  

 Podczas oglądania całej sesji zaczęli nas wypytywać .
-Więc mówiłaś, że jesteście z Polski tak?- zapytał Niall.
-Tak dokładnie- odpowiedziałam.
-A wszystko poszło dobrze? Nie było żadnych komplikacji?- dodał Liam.
-Nie. Nic takiego się nie działo. No może poza tym, że zgubiłyśmy się na lotnisku i prawie spóźniłyśmy na samolot- powiedziałam.
-No… a ja prawie zesrałam się na fotelu- poinformowała wszystkich Malwina. Zczeliśmy się śmiać.
Już widziałam jak Niall i Malwina uśmiechają się do siebie.  Wyglądali razem całkiem słodko… no może przynajmniej moja przyjaciółka.
***Oczami Malwiny***
Było super! Spotkałam swoich idoli i zrobiłam sobie z nimi fotki.
Nawet Dominika nie narzekała.
***Na drugi dzień. Dalej oczami Malwiny***
Wstałam rano. Dominiki już nie było. Zjadłam naleśniki. Na blacie znalazłam karteczkę z napisem:
Wyszłam na miasto. Muszę trochę pobyć sama.
Dominika
XOXOX
Wyszykowałam się i poszłam na spacer do parku na rogu. Bo właściwie jesteśmy w UK już od 4 dnia, a ani razu nie przeszłam się po okolicy.
Usiadłam sobie na ławce, gdy nagle usłyszałam krzyk. Był to krzyk fanek.
Obejrzałam się za siebie, a tam tłum fanek z transparentami 1D i koszulkami z napisem „ I love 1D”.
Na ich czele uciekał Niall. O matko jakie z niego ciacho. Wyglądał jak grecki bóg. Normalnie za tą jego sexiastość to powinni go aresztować, ale do rzeczy… nie, nie, nie poczekajcie jeszcze chwilkę pogapię się na niego. No dobra a teraz do roboty.
-Niall szybko tutaj- krzyknęłam do niego i pociągnęłam go za drzewo.
-No hej!- odpowiedział z cwaniackim uśmieszkiem i podrywczym głosem.
-Rozumiem, że spokojny spacerek po parku?
-A co nie widać?- i razem zaczęliśmy się śmiać.
Nagle zobaczyłam, że jedna z fanek zobaczyła naszą dwójkę i zaczęła się zbliżać. Wepchnęłam go w krzaki. Mogłam schować go jeszcze za ławką, ale tak było śmieszniej.


***A teraz wróćmy do Dominiki, kiedy tamte dwa gołąbki się chowają***
Łaziłam po mieście. Zrobiłam mnóstwo zakupów. Trochę mi się nudziło więc już po raz 6 dzwoniłam do przyjaciółki, ale ona nie odbierała. Kupiłam sobie mrożoną kawę i zaczęłam kierować się w kierunku domu.
Rano zauważyłam śliczny park niedaleko domu, więc postanowiłam się nim przejść…. To co zobaczyłam było nie do uwierzenia.
!!!!!!!!!!!!!!!!MALWINA CAŁOWAŁA NIALLA!!!!!!!!!!!!!!!!!
Myślałam, że padnę. Ja dodzwonić się do niej nie mogę, a ona obściskuje się z facetami w parku….. i to jeszcze beze mnie?!
Oj będzie zemsta! Podbiegłam do nich i całą kawę wylałam chłopakowi na głowę.
-Dominika pogięło ciebie?- krzyknęła Malwina.
-To chyba ciebie pojebało! Ja nie mogę się z tobą skontaktować, a ty się po parkach szlajasz ty donico?
-Donico?
-No nie wymyśliłam lepszej riposty, ale nie o to chodzi.
-Dobrze Niall chodź do nas oczyszczę ciebie z tej KAWY!- powiedziała Malwina do rockmana.
***Oczami Malwiny. ( grrr…. ;/)***
Doszliśmy na miejsce. Zaprosiłam Nialla do salonu i poszłam po jakąś szmatkę. Dominika poszła do góry.
Gdy weszłam do pokoju dziennego zobaczyłam jak „ grecki bóg” ogląda album ze zdjęciami.
-Myszkujemy?- zapytałam po cichu.
-Ojej… przepraszam. Już odkładam- zaczął tłumaczyć się chłopak.
-W porządku- odpowiedziałam.
Po wytarciu mu głowy i koszuli zaczęliśmy oglądać fotki stare jak mój ojciec.
- A to kto?- zapytał.


 

-To jestem ja jak byłam malutka.
-A tu?


 


-Też ja jak poznałam Dominikę.
-A na tym zdjęciu?

-Dominika. Wygląda tu tak słodko… zawsze noszę kopię tego zdjęcia w portfelu.
-Była słodziutka. A powiedz mi…
-Hmm…?
-Czemu właściwie ona nas tak bardzo nie lubi?
-Eh… Nie wiem jak to powiedzieć, ona ogólnie nienawidzi mężczyzn.
-Czemu?
-Wiesz to chyba nie jest historia o której ona by chciał, żebym rozmawiała, a zwłaszcza z chłopakiem.
-Rozumiem. No, a tu?
-Yyy… Dominika przed  swoim pierwszym występem.
-Jakim występem?
-Na fortepianie.
-To ona gra- zapytał zdziwiony chłopak.
-I to na niejednym instrumencie.

Chłopak spojrzał na mnie prosto w oczy i delikatnie pocałował…



3 komentarze:

  1. O kurwa... zajebiste.. :)
    Jak zajebiście, że mogę gdzieś przeczytać o tym jak Niall mnie całuje.. mhmmm.. tak sexiasto się wtedy czuję.. :D
    Hhaahahhaha.. czekam na kolejny.. xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahhaha...no zastanawiam się czy nie dodać jeszcze dzis 4 rozdziału

      Usuń
    2. Tak... a ty jeszcze się zastanawiasz.. ;D Dodawaj!

      Usuń